Debiutem książkowym Masłowskiej była Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną (2002), bestseller, który autorka napisała, przygotowując się do matury, a który wstrząsnął ówczesnym polskim życiem literackim. Wojna… stanowi chłodne spojrzenie na codzienność zdezorientowanej młodzieży z blokowiska, żyjącej od imprezy do imprezy, w świecie narkotyków, seksu i światopoglądowego nonsensu. Powieść stała się z dnia na dzień zarówno skandalem literackim, jak i kultową książką pokolenia. Ma formę monologu głównego bohatera, Silnego, który – podobnie jak pozostałe postaci, nastolatki z niewielkiego miasta w Polsce doby wilczego kapitalizmu: Magda, Andżela, Arleta, Natasza, Kacper, Lewy – jest z góry skazany na zasiłek dla bezrobotnych. Moralność bohaterów, ich wyobrażenia i przekonania, stanowiące zlepek modnych komunałów zaczerpniętych z telewizji i kolorowych magazynów, ale też radykalnych haseł z internetowych blogów, tyleż śmieszą, co wywołują zgrozę. Mowa przedstawianych w Wojnie… postaci jest tandetną odmianą języka, a jednocześnie ma w sobie energię karnawału lumpennihilistów.
Długo oczekiwana druga powieść Masłowskiej, Paw królowej, to przede wszystkim literatura rozrachunkowa. Autorka odwołała się tu do osobistych (i raczej przykrych) doświadczeń. Pisarka – w chwili debiutu sympatyczna nastolatka z prowincji – na własnej skórze odczuła, co znaczy dostać się w tryby machiny medialnej i w szpony macherów traktujących literaturę jak jedną z gałęzi show-biznesu, samą Masłowską zaś – jak bezwolną kukiełkę. Nie dziwi więc, iż głównym bohaterem utworu uczyniła gasnącą gwiazdę muzyki rozrywkowej, głupkowatego wokalistę i obrzydliwego prostaka, będącego jednocześnie obiektem medialnych manipulacji. Postaciami drugoplanowymi są równie pokraczne i niemądre figury. Jednak to, co pisarka mówi w swojej powieści, ustępuje temu, w jaki sposób przemawia. Tak jak poprzednio o sile i wartości książki decyduje olśniewający styl i rozmach językowej kreacji. Paw królowej jest bowiem utrzymany w rytmach i rymach hip-hopowej piosenki. To szczególna forma – wulgarna, prymitywna, służąca do uchwycenia i wykrzyczenia najprostszych prawd. Pisarka wykorzystała, a właściwie zradykalizowała tę zdeformowaną mowę, pełną językowych wynaturzeń i błędów gramatycznych. Ów język stał się tutaj ekwiwalentem rzeczywistości, krzywym, potwornym zwierciadłem, w którym przegląda się świat 2005 roku. Za powieść Paw królowej Dorota Masłowska otrzymała w 2006 roku Nagrodę Literacką „Nike”.
W tym samym roku ukazał się pierwszy dramat Masłowskiej, Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku, a po nim Między nami dobrze jest (2008) i Bowie w Warszawie (2022). Utwory sceniczne autorki są kolejnym dowodem jej językowej maestrii i fenomenalnego wyczucia formy.
Osobną pisarską aktywnością Masłowskiej są felietony, publikowane w kolejnych zbiorach: Więcej niż możesz zjeść. Felietony parakulinarne (2015), Jak przejąć kontrolę nad światem, nie wychodząc z domu (2017), Jak przejąć kontrolę nad światem 2 (2020), Mam tak samo jak ty (2023). Niezwykle cięta ironia i namysł nad peryferiami codzienności i kultury zauważalne w tych tekstach spotkały się z uznaniem czytelników i krytyki.
W 2024 roku ukazała się długo oczekiwana kolejna książka prozatorska Masłowskiej: Magiczna rana. Groteska i śmiertelna powaga łączą się tu w literackiej wizji współczesnej rzeczywistości. Na kartach książki pojawiają się osobliwe, choć jakby skądś nam znane postaci: kobiety w rozsypce i bywalcy siłowni, wystylizowani mieszczanie i świadome swoich praw nastolatki. Widzimy bohaterów w najróżniejszych miejscach – w ekskluzywnych mieszkaniach, na weselu wege, w craftowej piekarni i przeznaczonym do rozbiórki hotelu. Postaci te napędzane są przez rozmaite fantazmaty, mniej lub bardziej wygórowane aspiracje i niemożliwe do zaspokojenia pragnienia. Autorka w niepodrabialny i sobie tylko właściwy sposób tropi popkulturowe schematy i językowe klisze tworzące ich sztucznie wygenerowany świat.
[SK]