Krzysztof Siwczyk należy do autorów, którzy w kolejnych książkach starają się testować coraz to nowe poetyckie idiomy. Niełatwo więc pokusić się o jednoznaczną definicję jego pisarstwa. Jako poeta debiutował w wieku osiemnastu lat tomem Dzikie dzieci (1995), który zdobył mu przychylność krytyków, czego efektem były liczne nagrody (między innymi w prestiżowym konkursie im. Jacka Bierezina). Wspomniany tom to książka inicjacyjna, opisująca dzieciństwo na śląskim blokowisku. W poetyce sensualnego opisu Siwczyk stara się opowiedzieć historię wkraczania w dorosłość.
Jednak kolejne tomy – zaczynając od drugiego Emil i my (1999) – przynoszą wyraźną zmianę poetyki. Siwczyk – zainspirowany tradycją awangardową i neoawangardową – zaczyna skupiać się na problemie wyrażalności i samej materii języka. Znajdziemy więc wiersze-poematy, w których autor konstruuje niezmiernie długie i złożone zdania, za cel stawiając sobie odnalezienie miejsca w języku, gdzie ów przestaje znaczyć, albo krótkie utwory, wykorzystujące frazeologizmy wyłącznie o funkcji fatycznej – podtrzymującej rozmowę. W tego rodzaju wierszach wyraża się przeświadczenie poety o głębokim kryzysie języka, o niemożności wyrażenia przez język, a w konsekwencji – o tragicznym losie podmiotu, którego historia nie może być opowiedziana.
W kolejnej książce poeta stara się znaleźć kompromis między poetyką sensualnego opisu a lingwizmem. Zdania z treścią to kilkudziesięciostronicowy poemat o miłości, podróżach i tęsknocie. Sam tytuł może sugerować dwubiegunowość książki. Pierwszym biegunem byłby sam język, a więc zdanie jako podstawa komunikacji, biegun drugi to treść, ponieważ jeśli nawet nie można wyrazić sensu przez język, nie oznacza to, że należy zaniechać wszelkich prób.
Najnowszy tom Krzysztofa Siwczyka Ludzie z taksydermii (2024) można uznać za formę rezygnacji z podejmowanych wcześniej prób mierzenia się z samą materią języka i powrót do przekazu znacznie prostszego, opartego raczej na zaufaniu do możliwości tradycyjnej ekspresji językowej niż powątpiewaniu w jej zdolności informacyjne.
Twórczość Krzysztofa Siwczyka była wielokrotnie nominowana i nagradzana, między innymi otrzymał nominacje do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius” za tomy Koncentrat (2014), Dokąd bądź (2015), Mediany (2019), w 2022 roku jego tom Krematoria I/Krematoria II nominowano do Nagrody Poetyckiej im. Wisławy Szymborskiej, w 2014 roku został laureatem Nagrody Fundacji im. Kościelskich za tom Dokąd bądź, w 2017 roku otrzymał Nagrodę Literacką Gdynia w kategorii „Esej” za Koło miejsca/Elementarz, a w 2022 roku za tom wierszy Krematoria I. / Krematoria II przyznano mu Wrocławską Nagrodę Poetycką „Silesius” w kategorii „Książka roku”.
Krzysztof Siwczyk za rolę w filmie Wojaczek otrzymał nominację do Nagrody Europejskiej Akademii Filmowej (Paryż, 2000). Wystąpił także w Bluesmanach (reż. Adam Sikora, 2000) i multigeneracyjnym projekcie Czuję głód (reż. Paweł Bogocz, 2008), wspólnie z Adamem Sikorą (reżyseria) zrealizował film Wydalony, oparty na motywach twórczości Samuela Becketta, w którym zagrał główną rolę. Premiera odbyła się na festiwalu Nowe Horyzonty we Wrocławiu w roku 2010.
Od 2000 roku Krzysztof Siwczyk jest członkiem Europejskiej Akademii Filmowej oraz Pen Clubu.