Wydawało nam się, że już czas najwyższy, skoro jesteśmy w Unii Europejskiej, skoro już był Michał Witkowski z Lubiewem, skoro nawet ulica zaczęła się wyraźnie emancypować, skoro coraz więcej się pisze i postuluje, by mieć już na koncie akademickie wystąpienia dotyczące kwestii gender lub co najmniej planować jakieś działania w tych sprawach.